Hostel Młotek i Perlik – recenzja

Tarnowskie Góry

Tarnowskie Góry darzymy ogromną estymą. W szkole podstawowej jeździliśmy na wycieczki klasowe do Kopalni Srebra, nieco później trafiliśmy do Rept (dzielnica), które słynie z centrum rehabilitacyjnego. Na studiach słuchaliśmy, że Tarnogórski Węzeł Kolejowy jest największą stacją rozrządową w Europie, a jeszcze niedawno bywaliśmy z dziećmi na meczach Gwarka i Górnika Bobrowniki Śląskie (kolejna z dzielnic).

Obecnie przypominamy sobie szlaki, które wyznaczyła nam pani z geografii i lekarz ortopeda. Pomimo ich dobrych chęci, nie mieliśmy nigdy okazji przechadzać się po tarnogórskich uliczkach i samym rynku. A przyznać trzeba jest tam ukryta piękna architektura i wyjątkowe historie za grubymi murami. Jednym z takich miejsc jest zabytkowa kamienica z końca XVI wieku znajdująca się u zbiegu ulic Gliwickiej i Zamkowej.

Miłośnicy remontowali hostel własnymi siłami. Członkowie i pracownicy SMZT to najczęściej prawdziwi Miłośnicy, dla których tarnogórskie zabytki i lokalne dziedzictwo to nieodłączny element życia.

Weronika Hercog – Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej

Współcześnie w budynku znajduje się siedziba Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej – na parterze znajdują się biura, z kolei dwukondygnacyjne poddasze zajmował dom wycieczkowy „Gwarek”, przekształcony w 2021 roku w hostel „Młotek i Perlik” nawiązujący nazwą do mydła będącego sztandarowym produktem wytwarzanym niegdyś w zakładzie Józefa Łukasika.

Wszystkie ściany w hostelu mają rysunki nawiązujące do fabryki mydła.

Historia kamienicy

Budynek zbudowany został w 1598 roku, a jego właścicielami przez dziesięciolecia byli gwarkowie (łac. cultores montium, czyli właściciele i udziałowcy kopalń upoważnieni przez władcę do wydobycia kruszcu w zamian za pobieranie od nich dziesięciny lub innej opłaty, tzw. olbory oraz inni przedstawiciele tarnogórskiego mieszczaństwa.

Prawdopodobnie w tym budynku – należącym wówczas do radcy von Gawlowskiego – odbyło się w 1744 roku pierwsze nabożeństwo luterańskie po przywróceniu wolności religijnej, o którym wspomniał Zasadius w swej Muzyce Anielskiej.

W 1754 budynek został przekazany popieranym przez pruskie władze ewangelikom, którzy założyli w nim swoją szkołę. Dom Gwarka był jej siedzibą przez 100 lat aż do 1854. W 1784 roku w dwóch klasach uczyło się 100 uczniów, zaś w 1847 szkoła miała już trzy klasy ze 140 dziećmi. Nauczycieli było trzech, a roczny budżet placówki – pochodzący z podatków miejskich i danin kościelnych – wynosił ok. 300 talarów.

Po przeniesieniu w 1854 szkoły do nowej siedziby przy Henckelstraße 2 (obecnie ul. Jana Bondkowskiego) dom został sprzedany i wszedł w skład zabudowań fabryki mydła Josepha Lukaschika (założonej w 1845 roku, działającej do początku lat 40. XX wieku).

W 1891 roku wykonano drugie wejście do budynku (obecnie nieistniejące) oraz przebudowano sąsiednie okno. Pracami kierował Ernst Hofmann.

Po II wojnie światowej Dom Gwarka był zrujnowany i przewidziany do rozbiórki, jednak dzięki staraniom Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, które postanowiło obrać go na swoją siedzibę, został wyremontowany i oddany do użytku 17 maja 1965 roku. Pieniądze na remont pochodziły z popularnej wówczas śląskiej gry liczbowej Karolinka, a także z dotacji katowickiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Hostel Młotek i Perlik

Zanim trafiliśmy na dwukondygnacyjne poddasze, w którym mieści się hostel „Młotek i Perlik”, mieliśmy niebywałą okazję zobaczyć od kuchni pracę członków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Dodatkowo mogliśmy posłuchać wielu ciekawych historii o tym miejscu. Dowiedzieliśmy się m.in. o tym, że w budynku swoją mesę mieli szkoccy żołnierze z II batalionu Black Watch. Zaskoczył nas również fakt, że pod pobliskim rynkiem, na głębokości około 20-30 metrów, znajduje się sztolnia Jakuba.

Oryginalnie urządzone pokoje Hostelu Młotek i Perlik w Tarnowskich Górach.

Gorąco zachęcamy, przed zakwaterowaniem, odwiedzenie siedziby Stowarzyszenia. Wszakże to ten sam budynek, a na wyciągnięcie ręki macie pasjonatów lokalnej historii, sklepik z książkami i mapami (wiele tytułów jest za darmo!) oraz pamiątkami.

Połączyliśmy historię z nowoczesnością. W dobrze zagospodarowanym i urządzonym wnętrzu można zobaczyć powieszone na ścianach oryginalne grafiki, kiedyś promujące fabrykę Lukaschika, czy też zachowane do dziś mydło.

Weronika Hercog – Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej

Hostel Młotek i Perlik już od samego wejścia zaskakuje swoimi wnętrzem. System informacji wizualnej jest bardzo czytelny i oryginalny – na ścianach znajdują się wielkoformatowe grafiki z fabryki mydła. Na ścianach w częściach ogólnodostępnych pojawiają się dodatkowe informacje dotyczące historii miejsca, wycinki z gazet, materiały marketingowe z czasów działania fabryki oraz archiwalne zdjęcia. Wszystko to przykuwa uwagę gościa hostelu. Dodatkowym atutem są przestronne korytarze oraz świetnie zaprojektowane światło, a także wykorzystanie wolnych przestrzeni – chociażby na pufy.

Goście hostelu mają do dyspozycji ogólnodostępną kuchnię, z bardzo dobrym wyposażeniem, a także strefą relaksu z książką i pilotem telewizora. Kiedyś kuchnia była sercem każdego domu, wydaje się, że w hostelu zastosowano bardzo podobne rozwiązanie. Pomieszczenie jest na tyle duże, że pomieści dwie duże rodziny, ale nie stwarza też wrażenia stołówki szkolnej. Zachowano proporcje. Zresztą ta zasada dotyczy całego obiektu.

Wejście do pokoi odbywa się przy pomocy spersonalizowanego kodu na telefon. Nie trzeba martwić się o klucze, nie trzeba czekać na resztę ekipy, która chciała dłużej zostać na koncercie w pobliskim pubie.  

Przestronna kuchnia.

W środku jest pięknie, czysto, z zachowaniem najwyższych standardów hostelu. Wysokie sufity i grube ściany murów, przypominają nam, że to obiekt z końca XVI wieku. Na ścianach, zgodnie z zaprojektowanych designem, trójwymiarowe grafiki mydła i elementów wizualnych byłej fabryki Josepha Lukaschika. Wszystko w hostelu jest nowe – zatem nie ma możliwości, abyście wstali z łóżka „połamani”, a słuchawka prysznica odpadła po przekręceniu kurka z wodą. Warto wspomnieć o łazienkach, w których jest wiele luster i dodatkowe lampki przy nich. Standardowo w pokojach są meble takie jak: szafa, stoliki czy krzesła. Miłym akcentem są małe lodówki ukryte za drzwiami dużej szafy. Kinomaniacy będą usatysfakcjonowani ledowym telewizorem i liczbą kanałów.

Największy z pokoi nawiązuje do szkockiego batalionu Blach Watch.

Jeden z pokoi, ten największy, dwunastoosobowy, został urządzony na cześć szkockich żołnierzy, którzy stacjonowali w Tarnowskich Górach. Ściany pomalowane są na niebiesko, na nich przyklejono archiwalne, czarno białe, zdjęcia drugiego batalionu Black Watch. Jako, że jest to szczytowa kondygnacja, wszystkie okna są dachowe, co daje bardzo ciekawy efekt wizualny. Wpadające światło w połączeniu z niebieskim kolorem, daje ponad przeciętny efekt. Poczuć się można, jak w koszarach. Jednak w tym przypadku warunki są o wiele lepsze. W centralnej części pokoju są duże, drewniane ławy i ławki. Dodatkowo dwa piętrowe łóżka. Dookoła pozostałe łóżka. Wszędzie lampki. Efekt jest piorunujący. Do tego stopnia, że planujemy tam zjazd ekipy Zacnego Nocowania. Żeńska część już mówi o tym, że będzie spać ze szkotem (zerknijcie na zdjęcia).

Wysokie sufity, grube mury i myśl przewodnia na ścianach.

Hostel Młotek i Perlik oferuje 37 miejsc w 10 pokojach. Goście mają do dyspozycji pięć pokoi dwuosobowych, jedną trójkę, cztery pokoje czteroosobowe i jedną dużą salę dla dwunastu osób.

Na parterze znajduje się restauracja z bardzo bogatym menu.

Kopalnia Srebra

Kiedyś budziła podziw europejskiej arystokracji, obecnie zachwycają się nią turyści z całego świata. Na gł. 40 m znajduje się podziemne miasto – labirynt korytarzy po dawnej kopalni kruszców srebra, ołowiu i cynku Fryderyk. Surowe warunki panujące w podziemiach pozwalają poczuć klimat dawnej górniczej pracy. Szlak przypomina kształtem trójkąt i łączy ze sobą trzy dawne szyby górnicze: „Anioł”, „Żmija” i „Szczęść Boże”. W czasie wędrówki turyści oglądają wykute w skale przodki górnicze, chodniki transportowe o różnej wysokości i potężne komory powstałe na przełomie XVIII i XIX w. Jedną z największych atrakcji jest przepływ łodziami na trasie o dł. 270 m. Kursują one między dwoma przystaniami zlokalizowanymi przy szybach Szczęść Boże i Żmija. Więcej informacji znajdzie na stronie Kopalni.

Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach to moc atrakcji.

Nasza ocena: 6/6 Zacnych

Hostel Młotek i Perlik

Gliwicka 4

42-600 Tarnowskie Góry

noclegi@mlotekiperlik.pl

Tel. +48 797 474 690