Wild House w Szczyrku

Wild Hause – miłość od pierwszego wejrzenia.

Bajka o Wild House

Nad rzeczką, nieopodal krzaczka, stała chatka, co Wild House się zwała. Tak zaczyna się ta bajka. Można nazwać to bajką, ponieważ okolica na pewno do bajkowych należy, a i to, co się tam dzieje zaliczyć możemy do innowacyjnego działu „opowieści z mchu i paproci z nutką sportowych przygód”.

Dom położony na zboczu góry, z adresem ulicy Stromej 20a w Szczyrku, usytuowany jest tak, aby spełniać wszelkie oczekiwania gości przyjeżdżających w góry.
Ola i Piotr – gospodarze Wild House

W końcu w góry jedzie się po to, aby chodzić po górach i pod górkę!

23 miejsca noclegowe

Wild House posiada 23 miejsca noclegowe w siedmiu pokojach z łazienkami; mają one łóżka małżeńskie i rozkładane, dwuosobowe kanapy. Część ma widok na panoramę Szczyrku oraz Skrzyczne, a te usytuowane z drugiej strony na las, dzięki czemu z pewnością odpoczniecie tu od miejskiego zgiełku i urbanistycznych krajobrazów. Wiosną, latem i jesienią zamiast budzika wystarczy otworzyć okno – ptasi śpiew nastraja pozytywnie na resztę dnia.

Przestrzeń wspólna

Przestrzeń wspólna to salon – jadalnia – z dużym stołem, która jest połączona z wyposażoną i funkcjonalną kuchnią. Przestrzeń idealna do wspólnych posiłków i biesiad. Można stamtąd wyjść prosto na taras połączony z ogródkiem, gdzie znajduje się komplet wypoczynkowy, hamak, grill i miejsce na ognisko. Generalnie jak już tam zawitacie, to oprócz wycieczek w góry, na rower lub do sklepu pewnie nie będzie Wam się chciało nigdzie ruszać, bo ten zakątek bardzo sprzyja relaksowi i spędzaniu wspólnego czasu.

Widok na Skrzyczne

Z jadalni oraz ogródka rozpościera się piękny widok na całe Skrzyczne, a od strony północnej dom graniczy z lasem, do którego można wejść przez osobne wyjście z posesji. Tak naprawdę, to już siedząc w górnej części ogrodu na leżaku – poczujecie się dosłownie, jak w lesie. W takim otoczeniu przyrody i z takim widokiem, grill wręcz się sam rozpala z wrażenia.

My nie lubimy się nudzić, więc staramy się, aby nasi goście jeśli mają chęć i zapał, spróbowali spędzać czas pobytu aktywni.
Ola i Piotr – gospodarze Wild House

Oczywiście, jeśli wyjazd skierowany jest na błogi relaks, wyciszenie i „twardy reset systemu” to pod tym adresem uda się to wszystko zrealizować. Zawsze jednak podsuną oni parę pomysłów co ciekawego można w okolicy robić.

Fundacja Balans

Ola i Piotrek prowadzą Fundację Balans, która skupia się na rozwoju sportów niszowych, takich jak mountainboarding, ladkiting, snowkiting, surfskate. Udało im się znaleźć stosowne do uprawiania tych sportów miejsca w pobliżu, dlatego większości atrakcji które oferują można spróbować w Szczyrku, albo w najbliższym sąsiedztwie. Może i te sporty brzmią nieco zagadkowo, ale już po wejściu do obiektu – w każdym z pokoi możecie podziwiać zionące sportowym duchem obrazy, przedstawiające ich w czasie sportowych zabaw – to już trochę wyjaśni ! Znajdziecie też w domu broszury i ulotki, a o resztę możecie zapytać ich osobiście przy zakwaterowaniu.

Sala kominkowa z barkiem

To jednak nie koniec ciekawych miejsc tego domu. W piwniczce znajduje się klimatyczna salka kominkowa z barkiem, która pomieści wszystkich domowników. Zamontowany jest tam duży TV wraz z kinem domowym, konsolą do gier, profesjonalnym dartem, piłkarzykami oraz grami planszowymi i książkami – wszystko, czego potrzeba na wieczorki towarzyskie.

Wjazd do Wild House wygląda dość ostro, ale Ola się śmieje, że: „jak wdrapiesz się na górę i zagościsz u nas – to stwierdzisz, że było warto, a i ciałko podziękuje”.

Pomocni właściciele

Zimą natomiast zawsze możecie liczyć na ich pomoc w zakwaterowaniu i wykwaterowaniu, jeśli takowa jest potrzebna. Znaleźli się już bowiem śmiałkowie, którzy obrócili tą problematyczną kwestię w dziecięcą zabawę! A czy Ty już zjeżdżałeś z walizkami na sankach z górki?