Hotel Freud w Czechach

Tutaj zaczyna się przygoda

W Hotelu Freud w Czechach zaczyna się przygoda. Przemawia za tym kilka niezaprzeczalnych argumentów. Postaramy się, abyście i wy odkryli uroki tego miejsca, dostrzegli jego korzystne usytuowanie na mapie, jak również docenili ofertę lokalnego transportu publicznego.

Korzystne usytuowanie

Hotel Freud znajduje się w ścisłym centrum małej, a jakże urokliwej miejscowości, ukrytej pomiędzy wysokimi szczytami Beskidów. To nie Wisła, to nie Ustroń, to nie Karpacz. Inny klimat, niektórzy nawet mówią, że tutaj wygląda jak w alpejskiej wiosce. W sumie coś w tym jest.

Odległość Hotelu Freud od polskiej granicy w Chałupkach to zaledwie 60 km. Godzina jazdy samochodem po lokalnych drogach, które są utrzymane w bardzo dobrej jakości (jakoś nie widzieliśmy tam ani jednego przełomu zimowego, jak to możliwe?). Nie jechaliśmy autostradą, chociaż tak nam podpowiadał GPS. Stwierdziliśmy, że czas przejazdu jest zbliżony, a kilometrów zdecydowanie mniej. No i w kieszeni zostaje ponad 70 złotych, które można przeznaczyć na lokalne trunki. Reasumując, jak macie jechać to wybierajcie drogi o numerach 473 i 477, a od Frydka-Mistka już tylko prosto drogą nr 56. Wjedziecie wprost do Ostravic.

Hotelu Freud na pewno nie przejedziecie, bo znajduje się przy głównej drodze, niemal naprzeciwko stacji kolejowej. Od strony drogi mały parking, ale z tyłu budynki bardzo dużo miejsca. Dodatkowym atutem jest zamykana, przesuwna brama. Bezpieczeństwo pojazdów do spokojna głowa hotelowych gości. Popieramy.

Miłośnicy kolei będą zachwyceni

Do Ostravic dojedziecie sławnym motorakiem lub jego zmodernizowaną wersją pod nazwą Regionova. Pociąg startuje ze stacji Frýdlant nad Ostravicí, a podróż trwa zaledwie 11 minut. Składy kursują regularnie co godzinę. Dodatkowo nie musicie się martwić, że prześpicie stację, bo Ostravice są ostatnie na tej linii kolejowej. Kozioł oporowy daje wam gwarancję spokojnej głowy.

Piwo na dworcu

Stacja kolejowa w Ostravicach jest zmodernizowana. Na zewnątrz nowe tablice z przyjazdami i odjazdami. W środku otwarta kasa biletowa i masa egzotycznych kwiatów w poczekalni. W tym samym budynku mieści się piekarnia, w której kupicie zimne piwo, a nawet coś mocniejszego. Po drugiej stronie Punkt Informacji Turystycznej. Żyć, nie umierać.

Mówimy po polsku

W Hotelu Freud nie ma problemu, aby dogadać się po polsku lub angielsku. Obsługa jest bardzo uprzejma i wyrozumiała. Część personelu całkiem zgrabnie posługuje się językiem polskim (pozdrowienia dla kelnera, który robi najlepsze drinki w tej części Europy!).

Przestronne pokoje

Hotel Freud z zewnątrz nie wygląda na duży, ale gdy wejdzie się do środka, to szybko zmienia się zdanie. To samo dotyczy pokoi, które są przestronne i komfortowo wyposażone. Zwraca uwagę oświetlenie w stylu glamour. No i bardzo duże łazienki z pięknymi kaflami w kolorze czerni i mosiądzu. Jeszcze wanna, o niej trzeba napisać! Raz, że jest duża, a dwa głęboka. Śmiało zmieści się tam zakochana para. W pokoju mieliśmy jeszcze lodówkę z trunkami i słodyczami. Ceny nie szokują i można śmiało się częstować, bez strachu, że przy wymeldowaniu dostaniemy rachunek z astronomiczną kwotą. Nasz pokój miał wyjście na taras, z którego rozpościerał się piękny widok na góry. Co prawda padało, ale myśmy to przekuli na znakomite zdjęcia parujących szczytów i nisko osadzonych chmur.

Zapomnielibyśmy! Hotel Freud w telewizji oferuje ponad 40 kanałów, z czego spora ich liczba to programy sportowe i muzyczne. Myśmy na okrągło słuchali Rebel TV, bo lubimy jak nam przygrywa AC/DC czy Scorpions.

Dostępność dla osób z niepełnosprawnością

Dzięki uprzejmości szefowej Simony mogliśmy zobaczyć też inne pokoje. Naszą uwagę, w sposób szczególny, przykuł pokój w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością. W łazience pochwyty przy ubikacji, umywalce i prysznicu. Dodatkowo wysuwane siedzisko do kąpieli. To się chwali, o tym trzeba pisać. Brawo.

Smaczne dania

Kuchnia Hotelu Freud to tak naprawdę temat na osobny artykuł. Ten kto tam gotuje i serwuje dania główne powinien otrzymać nagrodę Bocuse d’Or lub The Best Chef Awards. Menu nie jest bogate, ale każda z potraf to istny orgazm kulinarny. Spróbowaliśmy sporo i chcemy więcej. Oczywiście w restauracji nie zabrakło lanego piwa oraz sporej liczby wódek i drinków. Nic tylko wybierać, a następnie wskakiwać do wanny z gorącą wodą. A jak!

Wyciskane soki na śniadanie

Śniadania podawane są w formie szwedzkiego stołu. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Najedzą się markotne dzieci, tzw. niejadki, jak również seniorzy z np. chorą wątrobą. Hotel mocno stawia na owoce i warzywa, więc jest ich ponad stan. Szczególnie polecamy soki, które można samemu wycisnąć ze świeżych pomarańczy.

Ekskluzywna sauna

Sauna w Hotelu Freud jest ekskluzywna i stwarza możliwości do całonocnych baletów. Odrębny budynek z własnym salonem i barkiem. Pomieszczenia nowoczesne, czyściutkie, ciekawie oświetlone. Wykorzystano tam kafelki, które są w łazienkach hotelu. Robi to mega klimat. Już sobie wyobrażamy tam organizowane wieczory panieńskie lub kawalerskie. Bądź inne wydarzenia, o których nie musi wiedzieć cały świat.

Siatkówka plażowa i tenis ziemny

W Hotelu Freud jest boisko do siatkówki plażowej i tenisa ziemnego. Obydwa obiekty są ogrodzone i dobrze przygotowane do uprawiania tych sportów.

Ładowanie rowerów elektrycznych

Dobrze mieć rower, a jeszcze lepiej ze wspomaganiem elektrycznym. Szczególnie w górach. Hotel Freud zadbał o posiadaczy takich jednośladów, co tylko cieszy i pokazuje, że Simona (szefowa) wraz ze swoim zespołem trzyma rękę na pulsie w branży turystycznej i sportowej.

Idealne miejsce na ślub

Niemałym zaskoczeniem było dla nas odkrycie w Hotelu Freud dwóch dużych sal bankietowych, z których jedna ma scenę koncertową z profesjonalnym nagłośnieniem. Do tego balkon. Wygląda to jak małe kino, ale daje zdecydowanie więcej możliwości organizacyjnych.

W Polsce na salę, gdzie ma się odbyć przyjęcie weselne czeka się średnio 2 lata. W Czechach, w Hotelu Freud, dostaniecie ją niemal od ręki. Warto skorzystać z takiego rozwiązania, bo macie wszystko na miejscu, a jeszcze dookoła przepiękne i wysokie góry.

Z Ostravic na Łysą Górę

Ta owiana legendami góra liczy 1324 m n.p.m. i jest najwyższym szczytem pasma Beskidu Morawsko-Śląskiego i jednocześnie najwyższa góra Śląska Cieszyńskiego. Szlak zaczyna się niemal w Hotelu Freud, a odległość od zakwaterowania do szczytu to jakieś 8 km. Z tego samego punktu dojdziecie też w inne, niezwykle ciekawe miejsca jak: Smrek (1276 m n.p.m), Satinské vodopády czy Zbiornik zaporowy Šance.

Pomoczyć nogi w rzece

Przez Ostravice przepływa rzeka Ostrawica, w której moczyliśmy nogi i piliśmy piwo. Oczywiście nie w zimie, ale w lato, gdy temperatura była wysoka, a my chcieliśmy się schłodzić.

Podsumowanie

Hotel Freud w Ostravicach to nasza ulubiona miejscówka w Czechach. Hotel jest piękny i spełnia nasze wszystkie wymagania, a okolica zachwyca o każdej porze roku.

Nasza ocena: 6/6 Zacnych

Hotel Freud

Ostravice 190

739 14 Ostravice

Czechy

+420 558 682 226

www.hotelfreud.cz