La Balade des Gnomes to bajkowy hotel położony w miasteczku Durbuy, w belgijskiej prowincji Luksemburg, we wschodniej części kraju.
Małe jest piękne
Durbuy nazywa się często najmniejszych miastem w Belgii, jednak nie jest to prawdą, gdyż podium należy do Mesen we Flandrii Zachodniej.
To siedemnastowieczne, brukowane miasto wydaje się być idealną lokalizacją dla tak niezwykłego hotelu. I w rzeczy samej tak jest! Do La Balade des Gnomes prowadzi wąska uliczka, po bokach kamienne elewacje domów. Teren pagórkowaty i niezwykle zielony.
Stajemy przed jednym z domów. Typowo wiejskie obejście. Nic nie wskazuje, że po wejściu w głąb terenu naszym oczom ukaże się alternatywny świat hotelarstwa.
Zaśnij w koniu trojańskim
La Balade des Gnomes, mieszczący dwanaście pokoi, z których każdy jest bardziej dziwaczny, bardziej ekscentryczny, bardziej rozśpiewany niż drugi! Kołowy koń trojański jest prawdopodobnie najbardziej przyciągającym wzrok wyborem z tej grupy, z imponującym i ręcznie wykonanym drewnianym wnętrzem, do którego można się dostać tylko przez most zwodzony.
A może wolisz łóżko w magicznym lesie trolli lub marokańską przestrzeń z rozgwieżdżonym „niebem” na suficie? Może lepiej pasujesz do pokoju z kapsułą księżycową, kiedy wyruszasz w kosmiczną podróż wśród gwiazd i planet. A może udaj się na trzecie piętro, gdzie kusi żaglówka. Niezależnie od tego, jaki wybierzesz, przygoda jest gwarantowana!
Ich imiona są zaproszeniem do podróży: „Chata w lesie”, „Na kwadrze księżyca”, „Gwiazdy pustyni”, „Hutta di zobabou-bou”, „Legenda o trollach” , „Rozpacz mnicha”, „Wyspa Macquarie”…
Genialny architekt w ciele rozmarzonego chłopca
Świat wymyślony, zaprojektowany, wyrzeźbiony przez samego właściciela, Dominique’a Noël’a oraz lokalnych rzemieślników, którzy włożyli w to całe swoje know-how i zamiłowanie do lokalnych materiałów, kolorów, faktur i światła, zmieszanych z inspiracjami i przedmiotami z innych miejsc, głównie z Nepalu, Afryki Środkowej lub Północnej.
Restauracja, w której jadałby Lewis Caroll
Wszystko zaczęło się od restauracji Niegdyś La Gargouille (obecnie La Marmite des Trolls), gdzie jak twierdzi właściciel, nie wahaliby się zjeść Perrault, Louis Stevenson i Lewis Caroll. Zdaje się, że poprzeczka wyżej już nie może być postawiona.
Balade des Gnomes
Rowe de Remoleu, 20
Heyd-Durbuy
+32 472 20 86 23
