W czasie wakacji najczęściej sięgamy po książki – wynika z najnowszego badania ankietowego, jakie przeprowadziliśmy z początkiem września na grupie blisko 150 osób.
Pokazuje to ogólnopolską tendencję, że po wielu latach czytelniczej posuchy, wracamy do książek. Potwierdzają to również kwietniowe badania Biblioteki Narodowej, najlepsze od sześciu lat, bo z trzeba punktami procentowymi do przodu.
Na drugim miejscu uplasowały się internetowe portale informacyjne, ale to już przepaść w stosunku do książek (41,4%). Niemniej jednak ta forma czytelnictwa zyskuje na znaczeniu i tendencja będzie raczej wzrostowa – głównie za sprawą kuszących nagłówków, krótkich tekstów i wielości zdjęć.
Trzecie miejsce przypadły tygodnikom, które faktycznie, w okresie wakacyjnym, są bardzo popularną formą czytelnictwa. To skomasowana porcja informacji, podana w ciekawej formie, cenowo konkurencyjna dla najpoważniejszym graczy na rynku prasy codziennej. Co ciekawe, nikt z respondentów nie wskazał dziennika, jako głównego źródła wiadomości w czasie swojego urlopu.
E-booki, to w dalszym ciągu margines wakacyjnego czytelnictwa (5,2%), podobnie jak komiksy (1,8%). Wspomniane już wcześniej badania Biblioteki Narodowej potwierdzają tylko nasze wyniki, które są niemal zbieżne.
Czytamy w nim, że Ebooki nadal cieszą się w Polsce znacznie mniejszym zainteresowaniem niż papierowe wydania książek. Z książek w wersji elektronicznej uruchamianych na komputerach, czytnikach, telefonach lub tabletach korzysta jedynie 5% wszystkich wszystkich czytelników. Najczęściej są to osoby młode (14% osób w wieku 15-18) uraz uczące się 14%.